Nowy paradygmat w uzdrawianiu

Każdy chyba zna kogoś, kto bardzo dba o zdrowie – dobrze się odżywia, kupuje ekologiczne warzywa, uprawia sport, unika używek i mimo to, wciąż boryka się z jakimiś dolegliwościami. Każdy pewnie zna też kogoś, kto nie zwraca uwagi na dietę, nie odmawia sobie czy to słodyczy, czy alkoholu lub papierosów, nie dba o wysiłek fizyczny i… nie narzeka na zdrowie! Być może nie jest to przypadkowe?

Doktor David Hawkins twierdził, że nie jest. Według niego decydujący wpływ na zdrowie mają nie działania na poziomie fizycznym, a świadomość. Podejściem tym podważył poglądy współczesnej medycyny na to, dlaczego chorujemy i jak zdrowiejemy.

Zdrowy duch, to zdrowe ciało!

Według Hawkinsa człowiek funkcjonuje na trzech nierozłącznych poziomach: fizycznym (ciało), mentalnym (umysł) i duchowym (świadomość). Nadrzędną funkcję pełni świadomość, bo dzięki niej doświadczamy niższych poziomów. Aby to zobrazować, przywołuje przykład narkozy, podczas której nie jesteśmy świadomi, więc nie wiemy, co zachodzi w umyśle i w ciele. Podczas codziennego funkcjonowania rejestrujemy, co dzieje się w ciele. Możemy np. powiedzieć, że odczuwamy swoją rękę i zimno, mrowienie czy pulsowanie w niej. Nasza ręka nie może jednak doświadczyć bycia ręką. Potrzebujemy czegoś większego, co umożliwi nam odbieranie sygnałów z ciała, doświadczanie go. To umysł.

Umysł również nie może doświadczyć sam siebie. Jego treść -myśl nie może „wiedzieć”, że jest myślą. Umysłu doświadczamy w świadomości. Świadomości doświadczamy zaś dzięki uważności. Czym jest uważność? Mówiąc słowami Hawkinsa z książki „Przywracanie zdrowia”: Coś w nas pozostaje niezmienione, niezależnie od tego, co ma miejsce w naszym doświadczeniu życiowym. (…) Jest to coś, co budzi się w nas co rano jako pierwsze zanim zdamy sobie sprawę, gdzie jesteśmy, jaki jest dzisiaj dzień i zanim sobie przypomnimy, co mamy dzisiaj do zrobienia.[1] Tym właśnie jest uważność.

Kluczowym dla podejścia Hawkinsa jest stwierdzenie, że ciało znajduje się pod wpływem świadomości, jest jej odbiciem. Badacz uważa, że problemy zdrowotne, tak jak samo istnienie, mają aspekt fizyczny, mentalny i duchowy. Ponieważ świadomość jest nadrzędna względem umysłu i ciała, to w niej należy dokonać zmian, aby wyzdrowieć. Aspekt duchowy jest najważniejszym aspektem każdej choroby. Utarło się powiedzenie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Hawkins wydaje się odwracać tę zależność.

Jak zmienia się świadomość?

Do przedstawienia tego, jak zmienia się nasza świadomość, Hawkins wykorzystał stworzony przez siebie model matematyczny. Nazwał go Mapą Świadomości. Poszczególnym poziomom świadomości, określanym też jako pola energii, przyporządkowane są konkretne wartości liczbowe, zmieniające się logarytmicznie. Wartości przypisane apatii, strachowi, odwadze czy miłości odzwierciedlają ilość energii, jaką mają ludzie, gdy ich doświadczają.

Skąd pewność, że model odzwierciedla rzeczywistość? Jak Hawkins ustalił, że wina jest na poziomie 30, a wstyd -20? Użyto w tym celu testu kinezjologicznego, zwanego też testem mięśniowym. Jego twórcy zauważyli, że ciało posiada zdolność do reagowania na prawdę i nieprawdę. Pod wpływem prawdy mięśnie wzmacniają się, pod wpływem fałszu – słabną. Jeśli poproszę kogoś o wyciągnięcie ręki przed siebie, a następnie wypowiem jakieś fałszywe twierdzenie i nacisnę na rękę, opadnie wzdłuż ciała. Jeśli stwierdzenie będzie prawdziwe, ręka wzmocni się, będzie stawiać opór i nie uda mi się jej tak łatwo opuścić. Wyniki testu są powtarzalne, każdy może go wykonać. Film, na którym dr Hawkins wykonuje test kinezjologiczny i tłumaczy jego działanie znajdziesz.

Osłabienie ciała, widoczne w teście kinezjologicznym, powodują nie tylko fałszywe twierdzenia, ale także wszystkie negatywne pola energii (poniżej 200). To ważne odkrycie dla koncepcji zdrowia i uzdrawiania Hawkinsa.

Hanna Pernak

[1] Hawkins David R., „Przywracanie zdrowia”, Virgo 2012, s. 414.

Mapę Świadomości zobaczysz tutaj , a o działaniu pól energii na zdrowie przeczytasz w kolejnym artykule tej autorki.