„Świadomość jest jak ekran w kinie”

Przez 50 lat badał temat świadomości. Jego kliniczne podejście do tematu duchowości zaowocowało wspaniałymi publikacjami łączącymi w sobie język naukowca i wrażliwość osoby praktykującej przeróżne metody rozwoju duchowego. Mowa oczywiście o Davidzie Hawkinsie, który niejednokrotnie udowadnia, że „świadomość jest jak ekran w kinie”.

W książce „Przywracanie zdrowia” autor zajmuje się kwestią wpływu indywidualnego poziomu świadomości na postrzeganą i doświadczaną rzeczywistość. Mówiąc inaczej – informuje, że to jakiego życia doświadcza człowiek, wynika z tego jaki poziom świadomości  udało mu się osiągnąć. A zatem to, jak ktoś interpretuje świat (m.in. w co wierzy, jak postrzega Boga oraz jakie emocje towarzyszą mu w życiu) ma zasadniczy wpływ na jego dalsze doświadczenia – zdrowie, sytuację finansową, powodzenie w związkach i interakcję ze światem.

GABINET LUSTER

Hawkins pisze, że życie jest jak „gabinet luster” – „To co widzimy i czego doświadczamy jest projekcją naszego własnego poziomu świadomości”.

Poziom świadomości czyli pole energii, w którym znajdujemy się, determinuje interakcję ze wszystkim co w konkretnym polu energii również się znajduje. Czyli spotykamy na swojej drodze to, co znajduje się na tym samym poziomie energetycznym. Jeśli główną emocją, jaką odczuwamy jest lęk – to nasze życie pełne będzie sytuacji dostarczających nam jeszcze większej ilości lęku. Jeśli przepełnieni jesteśmy nieufnością i poczuciem zagrożenia, to spotykać będziemy na każdym kroku potwierdzenie naszych obaw.

METAFORY UMYSŁU

Wielu pisarzy porównywało życie do filmu, sztuki teatralnej czy snu. Są to faktycznie nośne metafory. Możemy poczuć się jak aktorzy odgrywający własny dramat. Jednak Hawkins dowiódł w swoich badaniach, że większość z nas naprawdę odgrywa swoje życie niczym aktor na scenie nawet nie wiedząc, że to robi. Tak, jakbyśmy dostali scenariusz, który mamy odtworzyć…

Skoro jesteśmy aktorami, życie filmem lub sztuką, to kto pisze nam scenariusz?

Autorem jest nasz nieświadomy umysł! Ten zaś zasilany jest wiedzą pochodzącą z otaczającego świata: historią naszych przodków, sytuacją polityczną czy choćby reklamą mającą na celu wytworzenie w nas konkretnych potrzeb. W jaki sposób?

GOTOWE PROGRAMY

Dzieje się to za sprawą programowania umysłu, czyli nabywania w trakcie życia gotowych programów – informacji, które jeśli nie zostaną uświadomione, to „podszywają się” za naszą własną interpretację świata.

Otoczenie od najmłodszych lat opisuje nam, co jest ładne, co brzydkie, co dobre, co złe, co należy, a czego nie wolno. Otrzymujemy komplet, a czasem nawet kilka sprzecznych ze sobą kompletów informacji – na każdy temat! Poczynając od tego, jacy jesteśmy – po inne, zupełnie nieistotne informacje.

NIEWINNOŚĆ DZIECKA

Tymczasem Hawkins pisze o umyśle jako o niewinnym umyśle dziecka podkreślając, że niewinność jest właściwością umysłu, nie zaś jego wadą! Stąd jakiekolwiek ocenianie nie ma najmniejszego sensu, a może jedynie wpędzać w… poczucie winy.

Umysł tak ma. Jest jak małe dziecko, które usłyszawszy od rodziców opis świata – taki świat uznaje za prawdziwy. Możemy to przyjąć i być uważni na kolejne programy, które proponuje nam świat. Nikt nie nauczył nas, że tworzymy własną rzeczywistość a większość treści, które przekazywane są nam od dzieciństwa, bardziej utrudnia niż ułatwia późniejszą egzystencję. Co z nimi zrobić? Oczyścić!

UWAŻNOŚĆ

Autor „Przywracania zdrowia” proponuje techniki pracy pomagające w oczyszczeniu się z niechcianych programów. Cała praca powinna zacząć się od uważności, która mieści się w rzeczowej i szczerej pracy duchowej. Poprzez skupienie na swoim wewnętrznym świecie, mamy możliwość istotnego wpływu na to, jakim życiem będziemy żyć. Idąc dalej za naszą metaforą – ideałem byłoby, gdyby aktorzy brali czynny udział w tworzeniu scenariusza. Jesteś gotowa/gotowy?

Anna Szulc-Rudzińska – psycholog, psychoterapeuta